18.04.2013
Po wczorajszej "niepogodzie" boimy się wychylić głowy z namiotu w obawie, że przywitają nas ciemne chmury na niebie. Uff..., słońce świeci, tylko jest strasznie zimno. Turyści zbierają sprzęty i ruszają zdobyć Toubkal, a my leniwie wdrapujemy się po skałach w poszukiwaniu słońca. Ogrzewając się pierwszymi promieniami obserwujemy zmagania wspinaczy. Część z nich szybko rezygnuje. Z rakami i czekanami, na czworaka pokonują pierwszą część trasy, a my cieszymy się, że zdecydowaliśmy się wracać do Imlil.